
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie wezwała Tadżykistan do blokowania Facebooka i kilku innych stron publikujących krytyczne materiały na temat prezydenta kraju, Imomalego Rachmonowa.
Internet powinien pozostać otwartym publicznym forum dyskusji i swobodnego wyrażania opinii, jak gwarantuje to Powszechna Deklaracja Praw Człowieka - napisała przedstawcielka OBWE do spraw wolności mediów Dunja Mijatovic w oświadczeniu, opublikowanym wczoraj wieczorem na stronie internetowej organizacji.
Poinformowała również, że 5 marca wysłała list do tadżyckiego ministra spraw zagranicznych Hamrochona Zarifiego. - Wyraziłam również nadzieję, że dostęp do Facebooka i czterech informacyjnych stron internetowych zostanie niezwłocznie przywrócony - dodała.
Tadżyckie ministerstwo spraw zagranicznych odmówiło skomentowania oświadczenia OBWE. 8 marca jest w Tadżykistanie świętem państwowym.
59-letni Emomali Rachmon rządzi Tadżykistanem nieprzerwanie od 1992 roku. Choć jest nastawiony do mediów bardziej liberalnie niż przywódcy sąsiednich państw Uzbekistanu i Turkmenistanu, to krytykowanie prezydenta przez tadżycką prasę jest praktycznie wykluczone. Lokalny dostęp do Facebooka i czterech stron internetowych zablokowano 2 marca.
Więcej o technologiach czytaj w Money.pl | |
![]() |
Facebook padł. Użytkownicy w strachu Serwery serwisu w wielu krajach na całym świecie, w tym i w Polsce, przestały działać na kilka godzin. |
![]() |
Czytnik e-booków a tablet. Co sprzedaje się lepiej? Liczba osób, które korzystają z czytników e-booków w USA, w ciągu ostatniego roku podwoiła się. Według szacunków w pierwszym kwartale 2012 roku zostanie sprzedanych 2 miliony urządzeń. Rynek rośnie, choć sporą konkurencją dla czytników są tablety. |
![]() |
Nowe hity polskiego internetu Koniec roku przyniósł jednak największym serwisom nieoczekiwaną konkurencję. Do najlepszej dwudziestki w Megapanelu wdarły się Demotywatory oraz Kwejk i zdaje się, że zagoszczą w rankingu na dłużej. |

Wielce interesujące. Rozumiem to tak, wolność mediów, internet jako otwarte forum publicznej dyskusji i swobodnego wyrażania opinii musi być tam gdzie nie mają władzy ci którzy mają władzę w USA czy UE.
Jak już mający władzę w USA i UE zdobędą władzę w jakimś miejscu (kraju) to zaraz na internet nakładana jest cenzura, jest odpowiedzialność za wypowiedzi, są "wizyty" odpowiednich służb nad ranem za obrażanie głowy państwa, a nieprawomyślne wpisy są usuwane bo tak stanowią regulaminy poszczególnych forów.
Inaczej tam ujmując, "wolna" cywilizacja walczy o(eksportuje) "wolność" i prawa człowieka wszędzie tam gdzie nie rządzi.
A tam gdzie rządzi , wolność idzie za kraty wszelkiej poprawności, cenzury, prawa i regulaminów.